Kiedy warto zacząć stosować kosmetyki z filtrem przeciwsłonecznym?

Czy kremy z filtrem trzeba nakładać wyłącznie podczas opalania, czy może należy je stosować przez całe wakacje? Kiedy jest najlepszy moment na powrót do ochrony przeciwsłonecznej – na początku maja, a może dopiero w lipcu? Sprawdź czy właściwie chronisz swoją skórę przed niebezpiecznym promieniowaniem UV!

Ochrona przed światłem słonecznym – po co?

Promieniowanie ultrafioletowe szkodzi naszej skórze na wielu poziomach. Przyspiesza powstawanie zmarszczek, osłabia naczynka krwionośne, doprowadza do powstawania przebarwień, wysusza skórę, a także (co najgroźniejsze) niszczy materiał genetyczny komórek, co w perspektywie kolejnych lat może doprowadzić do rozwoju groźnych dla zdrowia i życia nowotworów. Aby uniknąć tych wszystkich problemów należy izolować skórę od promieniowania słonecznego. Właśnie taką funkcję spełniają kosmetyki z filtrem przeciwsłonecznym. W zależności od typu zastosowanego filtra, kosmetyki odbijają promieniowanie UV lub zamieniają je na ciepło, sprawiając, że przestaje być groźne dla naszej skóry.

Kiedy i gdzie słońce najbardziej działa na skórę?

Aby oszacować wystarczający stopień ochrony przed promieniowaniem UV, kluczowa jest wiedza na temat ilości promieni słonecznych, które w danej chwili docierają do naszej skóry. Wiele osób uważa, że stosowanie kosmetyków z filtrem jest uzależnione wyłącznie od aktualnej pory roku, temperatury powietrza i ewentualnego opalania się. To nie do końca prawdziwe przekonanie.

Zimą, w mocno słoneczny dzień do skóry może docierać więcej promieniowania niż w pochmurny letni poranek. Znaczenie ma zarówno poziom zachmurzenia, jak również miejsce, w którym się znajdujemy. W chłodne miesiące słońce jest nisko nad horyzontem i z reguły mniej działa na skórę. Jeśli jednak jesteśmy na większej wysokości lub w innej strefie geograficznej, słońce może zaszkodzić nam bardziej niż podczas wakacyjnego plażowania nad Bałtykiem. Świetnym przykładem obrazującym te zależności jest zimowy wypad na narty. Jeśli przebywamy na dużej wysokości, a niebo jest bezchmurne, możemy się opalić bardziej niż w letnie miesiące. Oczywiście ciężko to zaobserwować, bo zimą zwykle jesteśmy ubrani od stóp do głów i jedynym miejscem na ciele, które rzeczywiście może ucierpieć z powodu nadmiaru słońca jest twarz. Twarz, która ze względu na cienką skórę jest z resztą dużo bardziej narażona na poparzenia. Opalanie na nartach przyspiesza dodatkowo śnieg, który odbija promieniowanie UV, które z ziemi trafia znowu na naszą skórę. Naukowcy szacują, że aż 80% promieniowania, które pada na śnieg, odbija się od niego i trafia wprost na naszą skórę. Jesteśmy więc „bombardowani” promieniami słonecznymi z góry i z dołu.

Zobacz także  Najbardziej denerwujące aspekty codziennej depilacji w domu

Z podobnym zjawiskiem mamy do czynienia na wakacjach. Opalając się w pobliżu wody wystawiamy skórę na dodatkową porcję promieni słonecznych, które obijają się właśnie od tafli wody. Jeśli mamy dodatkowo wilgotną skórę, poparzenie murowane! Znaczenie ma również kolor piasku, na którym się wylegujemy. Im jaśniejszy jest piasek, tym większe zagrożenie dla skóry (tak jak w przykładzie ze śniegiem).

Jak skóra reaguje na promieniowanie słoneczne?

Dobierając wysokość filtrów przeciwsłonecznych warto wziąć pod uwagę jeszcze jeden czynnik, mianowicie reakcję naszej skóry na promieniowania UV. Tutaj pomocne będzie określenie fototypu skóry. Im niższy fototyp, tym wyższy stopień ochrony. Im gorzej skóra reaguje na słońce (czerwieni się, piecze, łuszczy), tym większej wymaga ochrony.

Wystarczająca ochrona przeciwsłoneczna, czyli jaka?

Pora na podsumowanie! Jeśli zależy Ci na utrzymaniu dobrej kondycji skóry, stosuj wysoką ochronę przeciwsłoneczną przez cały rok – niezależnie od pogody. W miejscach, w których jesteśmy szczególnie narażeni na negatywne działanie promieniowania (narty, plaża, woda), bezwzględnie należy wybierać kosmetyki z najwyższym możliwym współczynnikiem ochrony. Czy wiesz, że nawet 80% wszystkich zmian związanych ze starzeniem się skóry jest indukowanych przez promieniowanie UVA? Warto stosować kosmetyki, które chronią jednocześnie przed promieniowaniem UVB i UVA, które można dostać w każdym salonie DepilConcept. Im wyższe filtry wybierzesz, tym bezpieczniejsza będzie Twoja skóra!